piątek, 19 kwietnia 2013

Rytm Życia, Rytm Ziemi, Rytm Kobiety


Miałam możliwość uczestniczyć w powitaniu wiosny na Ślęży, górze Mocy. Byliśmy też wtedy z grupą w kopalni kwarcu Kraskowie. Od tamtego czasu "chodzą" za mną kryształy, wołają mnie. Wydawało mi się, że nadszedł czas, żebym zaczęła z nimi pracować. Uświadomiłam sobie jednak w końcu pewną ważną rzecz. One mają nauczyć mnie równowagi i ponownego kontaktu z Matką Ziemią. Malując Anioły, zaniedbałam bardzo ten kontakt, a tak być nie może. Nasze siły czerpiemy zarówno z góry jak i z dołu. Z Nieba i z Ziemi. To bardzo ważne, żeby o tym nie zapominać. Kryształy przypomniały mi, że muszę odzyskać połączenie, żeby mój rozwój postępował w harmonii. Wierzę, że pomogą mi na powrót połączyć się z Gają. Stąd ten obraz, który jest dla mnie taką właśnie harmonią i równowagą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz