Dziewczyny Anilalah i Livia dużo piszą na swoich blogach o kulach energii. Ana widziała w medytacji jak pracuje z kulą. Po mojej medytacji z przekazem o Krysztale Atlantydy, postanowiłam wrócić do książki Diany Cooper - Atlantyda. Moją uwagę przykuło jedno z ćwiczeń:
Przedstawia ono najprostszy sposób przesyłania energii i miłości innym ludziom.
- Należy się wyciszyć i pomyśleć dokąd chcemy przesłać energię oraz w jakiej intencji.
- Układamy dłonie w takiej pozycji jakbyśmy trzymali kulę
- Prosimy Anioły o wsparcie
- Wyobrażamy sobie, że cecha którą chcemy przesłać, wypełnia trzymaną przez nas kulę.
- Robiąc to, delikatnie mruczymy, wypełniając kulę jakimś kolorem.
- Kiedy nasza kula dźwiękowa wibruje miłością oraz cechą jaką pragniemy, wyobrażamy sobie osobę do której ma dotrzeć.
- Oczami wyobraźni widzimy jak osoba ta otrzymuje kulę.
- Dokonujemy teraz energetycznego zamknięcia, dotykając kolejno każdej czakry, wykonując w tym miejscu znak krzyża lub inny znak mający dla nas znaczenie (?)
Myślę, że jest to kolejny dowód na to, że robiłyśmy to wszystko wcześniej. Teraz nadchodzi tylko czas przypomnienia sobie tej Wiedzy.
Ja zobaczyłam w każdej opowieści o kulach całość, tak poczułam jakby wyłaniała się nasza prawda o możliwościach kul, orb... Jestem użyła do przesłania pozytywnej energii i ja nawet skorzystałam z tego pomysłu :D. Livia wiele razy opisywała ich wygląd, odczucia i zwracała uwagę na ich istnienie, obecność i jej zdjęcia z ostatniej notki szalenie mnie poruszyły, jej banieczki uzdrawiającej energii... a ja dodam jeszcze, że kiedy trzymałam swoją kulę czułam powiązania z wodą i kiedy zobaczyłam zdjęcie Basi uświadomiłam sobie, że kula może zmienić się w Kwiat, Mandalę Zapisów kodów, one są w nas. w naszej wodzie w ciele i poza ciałem... czekają by je odszyfrować...http://anilalah.wordpress.com/2013/05/01/medytacja-bimini-metatron-i-kula-w-dloniach/
OdpowiedzUsuń