Czytam teraz przepiękną książkę, książkę która zmienia mnie, moje życie, książkę z którą chcę pracować przez 13 księżycowych pełni - 13 pierwotnych Klanowych Matek. Jest w niej wszystko, jest w niej cała wiedza, która jest w nas. Najwyższy czas sobie o niej przypomnieć, pielęgnować ją w sobie, przyswoić tak, żeby dzielić się nią z innymi ludźmi, żeby stać się tym KIM JESTEŚMY W ISTOCIE. Czas odnaleźć swoją Moc, czas odnaleźć swoją wewnętrzną Wiedzę i Mądrość. Już czas...
Jest to książka, która w baśniowy nieco sposób opowiada o pierwszych Kobietach, które schodząc na Ziemię, stając się ludźmi przychodzą tu z pewnym zadaniem. Każda z nich poświęca życie na odnalezienie, dogłębne zrozumienie, zasymilowanie w sobie wiedzy o misji, z jaką tu przyszła. Każda z nich jest naszą Nauczycielką, każda reprezentuje jakiś aspekt nas samych. Jeśli chcemy ten aspekt w sobie rozwinąć, możemy poprosić ją o pomoc. Możemy na podstawie jej doświadczeń, dojść do swojej wewnętrznej prawdy. Możemy mając ją za przykład odnajdywać własne sposoby rozwijania danego aspektu. Przyszło do mnie, że od pełni, do pełni pracować będę kolejno z każdą z Klanowych Matek. Powstanie w ten sposób moja własna książka, książka Mojego Życia, książka Mojej Duszy. Jest to dla mnie nie lada wyzwanie, biorąc pod uwagę mój słomiany zapał, ale wierzę że mi się uda :)
I to jest właśnie najpiękniejsze w tym wszystkim, to że możemy się dzielić sobą i swoimi doświadczeniami. To, że wzajemnie możemy się inspirować.
OdpowiedzUsuń"Ta książka i mnie również do serca zaśpiewała."
OdpowiedzUsuń:-) moje serce pomogła otworzyć :-)
Miałam szczęście, że wiele lat przed ukazaniem się tej książki w polskiej wersji współprowadziłam przez jakiś czas razem z tłumaczką - Marią Elą kręgi kobiet 13. Matek Klanowych, a wcześniej przeszłam cały roczny cykl razem z Marią Elą. Ileż ona czasu poświęciła na tłumaczenie... Kilka lat. Chciała jak najprecyzyjniej oddać klimat i przesłanie tej książki. Wspierałam ją w tym całym sercem, a czasem wręcz domagałam się, by nie zwlekała zbyt długo :-) Cieszyłam się baaardzo, gdy książka została wydana. I czuję wielką wdzięczność i radość, że wam też nauki 13. Matek Klanowych przypadły do serca.
Dziękuję <3
JESTEM, napisz coś proszę jak wyglądał taki roczny cykl pracy z Kobietami, toż to jest to, co z Aną chcemy zrobić, co nam się marzy...Dziękuję, że JESTEŚ <3
OdpowiedzUsuńSpotykałyśmy się mniej więcej co 3 tygodnie. Czytałyśmy fragmenty i przygotowywałyśmy pewne działania, ćwiczenia (na przykład łączenia się i rozmowy z kamieniami albo roślinami) albo medytacje. Ty i Ani, już to robicie od jakiegoś czasu. Wiem, że same będziecie wiedziały, jak przejść ten cykl. :-) Z tego, co widzę w tym przypadku najważniejsze jest wasze odczuwanie i rozumienie przesłania czy 'nauk' Matek. A z tym, jak widać nie masz żadnego problemu :-) Przykładem jest Twoja praca z Rozmawiającą z Krewnymi... Intuicja albo COŚ innego i tak Cię prowadzi :-)
OdpowiedzUsuńWspieram Was sercem
i dziękuję, że Jesteś Aniu-Manawo.
Czyli tak jak myślałam, każdy ma własny sposób dochodzenia do swojej prawdy... Dziękuję Ci kochana.
OdpowiedzUsuń