piątek, 31 sierpnia 2012

Uzdrowienie


31.08.2012

Proszę Nauczycieli Miłości o przesłanie na obecną sytuację. Na mój ból odrzucenia. Czemu musiało się to zadziać, czemu w tak bolesny sposób musiałam doświadczyć odrzucenia od kogoś, kogo uważałam za Przyjaciela ?

Witaj Aniu. Mówi Jezus.

Bardzo wiele razem przeszliście. Wiele poprzednich żyć, nie tylko jedno. Wiele emocji było między wami, wiele miłości, ale i nienawiści. Przeplata się to cały czas. Teraz dostaliście szansę zakończenia i uzdrowienia waszych relacji, tymczasem powielacie stare schematy. To do niczego nie doprowadzi. Czas odrzucić stare sposoby reagowania i zacząć działać tylko z poziomu serca. Serce nigdy się nie myli i serce zawsze wie jak się zachować. Tylko niestety głos jego jest cichutki i często nie słyszycie go, bo zagłusza go mocno wasze ego. A wystarczyło wsłuchać się w wasze serca i wszystko stałoby się jasne. Ono powiedziałoby wam prawdę. A prawda jest taka, że istnieje tylko Miłość między wami. Tylko ona i zawsze ona była sprawcą wszystkiego co się między wami zadziało. Nawet jak raniliście siebie, robiliście to z wielkiej miłości do tej drugiej osoby. Robiliście to wbrew sobie, żeby druga strona mogła się czegoś nauczyć. Robiliście to, opóźniając własny rozwój, żeby druga strona mogła wzrastać. I tylko to się liczy. Jest między wami wielkie uczucie, które połączyło was dawno temu. Dotrzyjcie do swoich serc, otwórzcie je, pozwólcie tej miłości wylać się szerokim strumieniem. Nie blokujcie serca, ono łka jak go nie słuchacie. Cierpi i czuje ból. Otwórzcie swoje serca i pozwólcie im przemówić. Wiele was nauczą o was samych. Twój obraz pokazał jakie uczucie było miedzy wami. To jest prawdziwe. Tak właśnie było i tylko umysł przesłonił wam prawdę. Serce pokazało jak było naprawdę. Dlatego wyjdźcie już z umysłu i wróćcie do przestrzeni serca. Tam wszystko staje się jasne i nie ma miejsca na pomyłkę. Serce się nie myli. Serce kocha, serce obdarza miłością, serce reaguje na miłość, serce rozkwita tam, gdzie jest miłość. Jesteście Miłością i nic tego nie zmieni, choćbyście nie wiem jak się starali.
TO JEST JEDYNA PRAWDA JAKA JEST.


3 komentarze:

  1. Przytulam Cię do serca, Aniu. <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeszłam przez - być może - identyczne doświadczenia. Wiele się dzięki nim nauczyłam - zwłaszcza o sobie, stałam się silniejsza. Zrozumienie sytuacji przyszło po jakimś czasie. Głębsza świadomość wszystkiego - także :)
    Teraz jest we mnie spokój i wdzięczność obok obejmującej wszystko Miłości :) Oraz tęsknota, która obecnie już nie sprawia bólu, za to czasami owocuje wierszami ;)

    Serdeczności, Aniu :)

    OdpowiedzUsuń